In reply to post ID 89809
- Możemy pospierać się w jakimś cieplejszym miejscu? – Nasuwam głębiej kaptur i patrzę z wyrzutem na towarzyszy – Jedziemy wszyscy na zachód, tak? Trakt jest jeden a jakby się rozdzielić, to ktoś lasem przedzierać by się musiał. Jeśli ktoś ma ochotę i lubi po deszczu biegać z królikami po chaszczach to bardzo proszę Ja proponuję jednakże do najbliższej karczmy razem się udać. Ustalimy tam co dalej tak z nami jak i z monetą – znacząco patrzę na oddalającą się elfkę – i całą resztą.
https://www.youtube.com/watch?v=O3efQ8yXmFg
![http://img3.imageshack.us/img3/3530/wilczyuserbar5b.png [Image: http://img3.imageshack.us/img3/3530/wilczyuserbar5b.png]](http://img3.imageshack.us/img3/3530/wilczyuserbar5b.png)
W grząskich trzcinach i szuwarach kroczy jamnik w szarawarach, szarpie kłącza oczeretu i przytracza do beretu, ważkom pęki skrzypu wręcza, traszkom suchych trzcin naręcza, a gdy zmierzchać się zaczyna z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna, po czym znika w oczerecie w szarawarach i berecie....
![http://img3.imageshack.us/img3/3530/wilczyuserbar5b.png [Image: http://img3.imageshack.us/img3/3530/wilczyuserbar5b.png]](http://img3.imageshack.us/img3/3530/wilczyuserbar5b.png)
W grząskich trzcinach i szuwarach kroczy jamnik w szarawarach, szarpie kłącza oczeretu i przytracza do beretu, ważkom pęki skrzypu wręcza, traszkom suchych trzcin naręcza, a gdy zmierzchać się zaczyna z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna, po czym znika w oczerecie w szarawarach i berecie....