In reply to post ID 84545
Chyba się popsuł ten quest... Mam zabite szczury, przy sobie 50 ogonków (w dwóch kupkach bo są różnej jakości), skończone wszystkie treningi.
Coś nie tak, nie jestem przecież na trzecim stopniu wyszkolenia.
Chciałbym się zobaczyć z kapitanem - odrzekłeś pewnie.
Twoja rozmówczyni aż się odchyliła do tyłu i zamrugała powiekami z zaskoczenia. Teraz pytania padały szybko:
- Stopień wyszkolenia?
- Trzeci - odpowiedziałeś niepewnie.
- Walka w podziemiach zakończona sukcesem? - zapytała równie szybko jak poprzednio.
- W podziemiach? - spytałeś ciekawie.
I tego już było dość dla skrybki.
- Kpicie sobie? - rzekła lekko poddenerwowana. - Trzy zlecenia wykonać, treningi odbyć, do wyzwania się przygotować... ehh.
Skinęła na towarzyszącego jej wojownika, który otworzył drzwi, a tobie wskazała oczami na wyjście. Cóż było robić? Ze zdenerwowaną kobietą się nie dyskutuje. Odszedłeś.
- Następny - usłyszałeś za sobą a kolejka znów przesunęła się do przodu.
Coś nie tak, nie jestem przecież na trzecim stopniu wyszkolenia.
- Przejdźmy od razu do rzeczy - rzekła skryba.
Kiwnęła na wojaka a ten szybko podał jej z półki niewielki kuferek. Chwilę w nim czegoś szukała, aż wreszcie z miną triumfu wyjęła jeden z pergaminów. Zdjęła z niego pierścień sznurka utrzymujący pergamin w
rulonie, położyła go na stole i rozprostowała szybkim ruchem ręki. Zaczęła czytać:
"Kapitanie, zarządco... etc etc,
Jak panu wiadomo, miasto ma ostatnio również problem z niszczącą plagą.
Kupcy składają coraz więcej skarg na szkodniki, niszczące i zanieczyszczające
magazynowane zapasy. Chodzi oczywiście o nieproporcjonalny wzrost liczby szczurów.
Dlatego zlecamy nauczycielom pańskiej szkoły zbadanie sprawy i zlecenie problemu
młodszym adeptom, którzy powinni to zrobić w ramach wdzięczności za naukę. Jako
nagrodę... ble ble ble, wręczyć.... ble ble ble, podziękowania. Podpisano, ...
Przerwała.
- To wszystko - rzekła. - Mam nadzieję, że się rozumiemy?
Kiwnąłeś głową dając znak, że rozumiesz. I odważyłeś się zadać wreszcie dręczące cię pytanie:
- Ile?...
- A, tak. Nasi wojownicy zbadali sprawę i twierdzą, że wiedzą już co trzeba zrobić. Liczbę do zabicia wyznaczono ci na trzy tysiące. Czyli pozostaje do zabicia jeszcze sztuk 0 - dodała rzucając okiem na
tabliczkę z rozpiską. - Do tego należy jako dowód przynieść do szkoły 50 szczurzych ogonów. Przypominam, że od jakości wykonania całego zadania zależy przejście na kolejny stopień. Pomocą ma być trening u
naszych wewnętrznych trenerów, który możesz przejść w przerwach w trakcie zadania, z tym, że tylko jeden trening dziennie.
Znów potaknąłeś dając do zrozumienia, że rozumiesz.
- I koniecznie, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, zajrzyj do magazynu - przypomniała ci.
Odchodzisz czy zapytasz o kwestie treningu?