Może w momencie (tak z rok temu?) gdy nikt jeszcze troli klepał coś byłoby jeszcze z tego, ale teraz większość postaci na poziomach 250+ jest zepsutych, więc i nawet grać się nie chce. A co dopiero angażować się w awansy.
Reset daje to, że wszyscy ci którzy by sie zdecydowali zacząć od nowa, zaczynaliby od tego samego punktu wyjścia, więc i pojawiłaby się jakaś rywalizacja. Teraz to właściwie tylko walka z systemem i samym sobą.
Ikelibro,
Jeśli nie potrzebujesz if-ów w zależności gdy coś się losowego wydarzy to spróbuj iMacros-a i albo korzystaj z ich wbudowego narzędzia do tworzenia skrypu, albo samemu sobie zrób skrypt korzystając z polecenia "URL GOTO="
Szybko i prosto, polecam. Większość przygód da się tym bardzo łatwo oskryptować.
Gratuluje!! Staminy widzę, że ci nie zostało za dużo Sam też chciałem się z nimi na serio zmierzyć, ale teraz już się nie spieszy, bo i tak nie będę pierwszy hehe
Ja tam sie wlasnie martwie o zwarciowcow, bo wiadomo, ze Maniollo jest najbardziej wyskillowana postacia w Idarionis, wiec zaden tam Kaplan czy Paladyn i tak mu nie podskoczy.
Wzialem wiec takiego jednego Paladyna na 170 którymś tam poziomie i wyszlo mi, ze to co proponujesz jest calkiem dobre, bo mu sie to bedzie oplacalo na te trudne walki 15% jego bazowej many to jakies 250, rzucenie jednej Swietej Regeneracji to 26 many, tak wiec wychodzi, ze juz przy dziesieciu rzuceniach ten Paladyn bedzie wychodzil na plus jesli chodzi o manę. Do tego nie musi sie martwic o ustawianie poziomu leczenia, bo wystarczy, że go jakiś mobek tylko dotknie i od razu się będzie leczył. Nie będzie się musiał też martwić, że w zwarciu kleryki nie rzucają się co akcję, tylko będzie ta regenka wraz z boska ochroną w zwarciu od razu z automatu włączona. Podoba mi sie, bierzemy i od razu wprowadzać
Gerald,
Czyli jesli dobrze rozumiem, to proponujesz aby za jakies 30-45% bazowej many kaplani mieliby przez cala walke redukcje obrazen w zwarciu, od czarow i dystans na poziomie ~30% i za dodatkowe 10-15% bazowej many kaplan bedzie sie przez cala walke leczyl 8/9 PZ na każdą jego akcje, z małymi przerwami gdy będzie walczył z kims kto ma TA. Masz teraz pomysł co kaplan bedzie robil z pozostałą maną? Czary z grupy leczenie chyba juz nie trzebaby było rzucać, wieć pewnie reszta spokojnie może iść na offy i może jakieś defy dla zabawy, co nie? W sumie mam jedno pytanie. W jaki sposob można pokonać taką wersję kapłana?